25 wrz 2018

Hity Blankity - Ulubieńcy lata '18

Z racji, że lato nieubłaganie zbliża się ku końcowi i właśnie przywitaliśmy kalendarzową jesień, to chciałabym podzielić się z Wami moimi perełkami minionego lata. Będą to kosmetyki, których wyjątkowo dobrze używało mi się o tej porze roku i zawładnęły moim sercem. Do ulubieńców wybrałam pięć kosmetyków i co się u mnie rzadko zdarza - większość z nich będzie z kolorówki :) 


eve, eve confidence, perfumy, woda toaletowa, avon, perfumy avon

Zacznę od zapachu i tego czym pachniałam całe lato. Bardzo często sięgałam po wodę perfumowaną z Avonu Eve Confidence, co zresztą widać po zużyciu. Są to perfumy z kategorii orientalno - waniliowo - drzewnej. Według mnie świetnie pachną i idealnie nadawały się na lato. Są słodkie, ale nie przesadnie, dominują w niej kwiaty i mają w sobie coś intrygującego.
Nuty głowy to kwiat Frangipani, gruszka i krem Chantilly, czyli zapachy wyczuwalne na samym początku. W nucie serca mamy tutaj eliksir z czerwonych owoców, czarną porzeczkę i jaśmin indyjski. Natomiast w nucie bazy jest wanilia, drewno dębu oraz piżmo. Zapach jest trwały i na ubraniach zostaje nawet na następny dzień.


rozswietlacz pierre rene, rozswietlacz w plynie, pierre rene,

I przechodząc już do kolorówki muszę wspomnieć tutaj o produkcie z Pierre Rene Liquid Shimmer, którego można używać na różne sposoby. Jest to rozświetlacz w płynie o różowej tonacji. Jest bardzo wygodny w użyciu, gdyż posiada pipetę, która dozuje nam produkt po jednej kropelce. 

plynny rozswietlacz, pierre rene, rozswietlacz w plynie,

Jak można go używać? Oczywiście miejscowo, na szczyty kości policzkowych, lub na całą twarz. Rozświetlacz można nałożyć pod podkład, na podkład, lub zmieszać z podkładem. Moim ulubionym sposobem jest ten ostatni. Do pompki podkładu dodaję dwie krople rozświetlacza, mieszam i nakładam gąbeczką na twarz. Efekt jest świetny! Twarz jest pięknie rozświetlona i pełna zdrowego blasku.
Na powyższym zdjęciu widzicie jak prezentuje się na skórze solo. Prawda, że pięknie ją rozświetla?


podklad do twarzy, avon, podklad avon, true colour,

Podkład, z którym mieszałam kropelki rozświetlacza to Avon True Colour. Mam go od jesieni, jednak dopiero latem, gdy moja skóra trochę się opaliła dopasował się kolorystycznie. Ma średnie krycie, ale powiedziałabym, że mocniejsze niż Healthy Mix. Daje na skórze bardzo ładny i naturalny efekt. Wyrównuje koloryt, a skóra staje się taka aksamitna. Jest to efekt, który ja lubię najbardziej, czyli naturalny i dzienny. Podkład True Collour razem z kropelkami rozświetlacza z Pierre Rene stworzyli duet idealny!

dermacol kulki rozswietlajace, dermacol, kuleczki rozswietlajace, puder w kulkach

Kolejnym produktem po który bardzo chętnie sięgałam latem są kuleczki rozświetlające Dermacol Beauty Powder Pearls. Wykańczam tymi kuleczkami cały makijaż, a skóra od razu zyskuje blasku. Nie jest to nachalny blask, ale bardzo subtelny, który pozwala uzyskać skórze piękne i naturalne wykończenie.

kuleczki rozswietlajace, kulki do makijazu, dermacol, beauty powder pearls

Skóra wygląda na promienną, nie jest matowa, ale pełna zdrowego blasku. Nie trzeba z nimi przesadzać, bo mogą dawać lekko różowy poblask. Ja natomiast jestem zachwycona efektem i chciałabym zrobić osobną recenzję, by pokazać Wam jak produkt prezentuje się na skórze. 

bielenda olejek do ciała, olejek z brokatem, bielenda,

Jak widać latem stawiałam na blask, ponieważ kolejny ulubieniec również ma właściwości rozświetlające. Tym razem jest to coś do ciała, a mianowicie Złoty Eliksir do ciała z Bielendy. Jest to dwufazowy olejek do ciała, który zawiera w sobie mnóstwo złotych drobinek. 


Eliksir z Bielendy wygląda szczególnie piękne na opalonej skórze, nadając jej głębszego odcienia i blasku. Po zmieszaniu dwóch warstw olejek staje się lekko bursztynowy, a rozsmarowany na skórze nadaje jej lekkiego koloru, co podbija opaleniznę. Drobinki nie są nachalne i widoczne jedynie w słońcu, a efekt ten jest idealny na co dzień. Nie musicie się bać, że będziecie wyglądać jak kula dyskotekowa, czy jakbyście się właśnie wybierały na sylwestra :) Dodatkowo, skóra jest bardzo fajnie nawilżona i pięknie pachnie! 
Do nasmarowania ciała wystarczą dosłownie krople produktu. Trzeba brać pod uwagę to, iż jest to olejek i zbyt duża ilość nie będzie odpowiednia na co dzień. Nie chcemy przecież utłuścić sobie ubrania :)

Tak wygląda moja złota piątka lata, czyli ulubieńcy. Napiszcie koniecznie co Was zachwyciło latem i po jakie kosmetyki sięgaliście najczęściej! :)