12 gru 2019

Missha, Perfect Cover BB Cream | Mój nowy ulubieniec

krem bb, azjatycki krem bb, nawilzajacy krem bb, bezowy krem bb,


Cechy tego kremu BB, jakie opisuje producent to ujednolicenie i ujędrnienie skóry, maskowanie niedoskonałości, redukcja zmarszczek, przyjemna konsystencja, optymalne nawilżenie oraz ochrona przed działaniem promieni słonecznych. To ponoć także światowy bestseller wśród kremów BB.

Udało mi się go kupić latem, kiedy na moment wylądował w drogeriach Rossmann. Był wtedy na fajnej promocji, a że miał też wiele pozytywnych opinii postanowiłam go wypróbować.
Od razu zwróciłam uwagę na jego opakowanie. Niby to tubka, a jednak zakończona pompką. Dozuje się go bardzo fajnie, choć podejrzewam, że przy końcówce może być problem.
Krem BB Missha Perfect Cover jest dostępny w dwóch pojemnościach - 20ml i 50ml, a jego ceny w internecie są naprawdę baaardzo różne, więc warto poprzeglądać kilka stron, zanim zdecydujemy się na zakup. Dostępnych jest kilka kolorów, a najjaśniejszy jest naprawdę bardzo jasny.

missha, perfect cover, bb cream, krem bb, bezowy odcien bb,

Właściwości kremu BB Missha Perfect Cover

Nie mam w zwyczaju sięgać po mocne i kryjące podkłady, więc miałam obawy wobec tego "cover", jednak stwierdziłam, że skoro to krem BB i do tego azjatycki, to może okazać się fajny.
Okazał się świetny! Ma właściwości kryjące i nawilżające oraz idealny beżowy kolor. Zauważyłam, że takie beżowe odcienie lepiej zgrywają się z moją skórą, niż te wszystkie żółtki dostępne w drogeriach. Krem nie powoduje przesuszenia skóry! Tego się akurat obawiałam, bo mam tendencję do przesuszania się skóry w ciągu dnia. Tutaj wystarczy mocniej nawilżający krem jako baza i skóra wygląda promiennie przez cały dzień.

21 light beige, bezowy odcien bb, krem bb, azjatycki bb,


Mimo, że z nazwy ma być to produkt perfekcyjnie kryjący, to taki nie jest. Powiedziałabym, że jego krycie jest na średnim poziomie, natomiast mnie to bardzo odpowiada. Nie lubię efektu tapety, a lekkie poprawienie kolorytu i widoczną strukturę skóry. Mam też wrażenie, że krem BB ma lekkie właściwości nawilżające. W składzie możemy znaleźć kwas hialuronowy, który daje taki efekt, a także naturalne oleje, ekstrakty roślinne, czy kolagen.
No i największą zaletą tego kremu BB o której muszę wspomnieć jest bardzo wysoki filtr przeciwsłoneczny. Mamy tutaj SPF na poziomie 42, a to całkiem sporo!

Porównanie Missha Perfect Cover BB Cream z innymi BB

Na poniższym zdjęciu pokazuję go w zestawieniu z dwoma innymi kremami BB, które posiadam. Wygląda tutaj na ciemny, jednak musicie brać pod uwagę to, że po pierwsze nosiłam go całe lato (na opalonej skórze), a po drugie wewnętrzna strona mojej ręki jest bardzo jasna :)
Odcień, jaki posiadam - 21 Light Beige jest drugim w kolejności, więc dostępny jest również jaśniejszy.

kremy bb, azjatycki krem bb, bezowy odcien, jasne bb, do jasnej karnacji bb,

W porównaniu do Healty Mix i Dark Panda można zauważyć, że jest od nich mocniej beżowy i bardziej ziemisty. Nie wybija żółtych, ani różowych tonów, jak tamte. Nie każdy lubi taki efekt, ale wszystko zależy oczywiście od karnacji. 

Z pewnością kupię kolejne opakowanie i będę polować na promocje, gdyż tak jak wspomniałam jego ceny mocno się wahają.

Jakie macie doświadczenia z azjatyckimi kremami BB? Lubicie, czy nie?

Blankita

Zapraszam Was na mój Instagram! Znajdziecie mnie tam jako @blankitablog 

25 wrz 2019

Czym się ostatnio suplementuję? | Vitter Pure

suplementy w proszku, vitter pure, diagnosis, witaminy

To, że suplementy diety są ważne nie trzeba nikogo przekonywać. Powinniśmy je brać zwłaszcza w okresach jesienno zimowych, kiedy brakuje witamin w pożywieniu, lub po prostu mamy niedobory.
Wiadomo, że najlepszym źródłem witamin są owoce i warzywa, lecz w wyniku zbyt małej ilości warzyw w pożywieniu, lub problemach z przyswajaniem witamin okazuje się, że mamy niedobory. Czujemy się zmęczeni i ospali. Coraz szybciej łapiemy przeziębienia, łamią się paznokcie, a cera wygląda na szarą. To znak, żeby wprowadzić do swojej diety suplementację. A co jeśli nie każdy z nas pamięta o tabletce, lub po prostu nie lubi ich połykać? Są też inne rozwiązania. Na przykład suplementy diety w proszku, które możemy wykorzystać na różne sposoby. I to właśnie o nich chcę Wam dzisiaj poopowiadać :)

suplementy, suplementy vitter pure, vitter pure, diagnosis, witaminy, witaminy w proszku


Mój obecny zestaw suplementów diety w proszku od Vitter Pure składa się z pięciu elementów: witamina C, morwa biała, witamina D3, chlorella ze spiruliną, a także kolagen. Od razu zaznaczę, że nie zażywam codziennie wszystkich pięciu suplementów. Dawkuję je sobie zależnie od ochoty i nastroju oraz tego co aktualnie jem.
Do każdego zestawu witamin dołączona jest miarka, którą odmierzamy konkretną ilość proszku.


Pewnie słyszeliście już co nieco o powyższych suplementach i mniej więcej kojarzycie jakie mają działanie i wpływ na nasz organizm. Jednak pokrótce przedstawię Wam ich najważniejsze właściwości.

Witamina C to chyba jedna z najbardziej popularnych i najczęściej suplementowanych witamin. Ma ona bowiem szereg istotnych właściwości. Wspomaga system odpornościowy i pomaga szybciej uporać się z chorobą. Przyspiesza regenerację, zwalcza wolne rodniki, chroni przed miażdżycą. Ma także świetne działanie na skórę, ponieważ dzięki właściwościom antyoksydacyjnym chroni skórę i spowalnia procesy starzenia. Jest niezbędna do procesu produkcji kolagenu i elastyny. Niedobór witaminy C objawia się sennością, spadkiem odporności organizmu, brakiem apetytu.

Morwa biała potrafi zmniejszać poziom cukru we krwi, dlatego polecana jest cukrzykom oraz osobom które chcą stracić kilka kilogramów. Morwa ma również działanie przeciwwirusowe i antybakteryjne, a także reguluje poziom cholesterolu i obniża ciśnienie.

Witamina D3 znana jest jako witamina słońca. Jej przyjmowanie wzmacnia kości i redukuje ryzyko złamań osteoporotycznych. Ma także właściwości regulujące poziom insuliny i utrzymuje prawidłowe stężenie glukozy we krwi. Niedobór witaminy D3 powoduje bóle kostno stawowe, choroby przyzębia, bezsenność, czy brak apetytu.

Chlorella ze spiruliną to zielone algi, które mają mnóstwo fantastycznych właściwości. Algi te działają świetnie na włosy, skórę i paznokcie. Oczyszczają organizm z toksyn, wspierają odporność, obniżają poziom cholesterolu i dodają sił witalnych.

Kolagen to substancja naturalnie występująca w naszym organizmie. Odpowiada za gęstość i elastyczność skóry. Kolagen jest budulcem większości naszych narządów. Nie tylko skóry, ale także kości, stawów, naczyń krwionośnych.

suplementy diety, witaminy, suplementy, suplementy diety w proszku, suplementy vitter pure, diagnosis,


Co jest fajnego w suplementach diety w proszku?

Przede wszystkim to, że możemy je używać na różne sposoby! Nie każdy z nas lubi połykać duże tabletki, a sproszkowana wersja witamin pozwala na łatwiejsze użycie.
Najłatwiej suplementować je wraz z pożywieniem. Porcję witamin można dodać do porannej owsianki, do zupy, wymieszać z jogurtem i owocami, czy wsypać do ulubionego koktajlu! To od Was zależy w jaki sposób będziecie je zażywać :) Kolejnym plusem witamin w proszku jest to, że to Wy decydujecie jaką porcję chcecie zażyć. Czy będzie to pełna miarka proszku, czy może pół?

Jeżeli macie ochotę na jesienną suplementację, to koniecznie odwiedźcie sklep online z suplementami Vitter Pure skąd pochodzą moje witaminy. Mają tam spory wybór także innych suplementów, jak na przykład zielony jęczmień, biotyna, czystek, chrom. A tymczasem dajcie mi znać w komentarzach, czy suplementujecie się, czym i co sądzicie i takiej sproszkowanej formie witamin! :)


5 sie 2019

Miodowe trio od Marion

Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją trzech kosmetyków marki Marion z linii Miód i Cytryna. W skład tej serii wchodzi żel do oczyszczania twarzy, peeling, a także maseczka. 
Kosmetyki z tej serii dedykowane są dla skóry zmęczonej, szarej i pozbawionej witalności. Mają dostarczyć naszej skórze energii, poprawić jej koloryt i przywrócić naturalny blask. 

miodowe kosmetyki marion, kosmetyki z miodem, miod i cytryna


Kosmetyków możemy używać oczywiście osobno, lub w połączeniu jako 3 stopniową pielęgnację - oczyszczanie, złuszczanie i nawilżanie. 



Marion, Miodowy żel do mycia twarzy

miodowy zel do twarzy, oczyszczanie twarzy, lagodne oczyszczanie, kosmetyki z miodem


Przede wszystkim muszę docenić ten żel za niesamowitą wydajność. Starczył mi naprawdę na bardzo długo i już myślałam, że nigdy się nie skończy :) Jego średnio gęsta konsystencja pozwala na użycie minimalnej ilości żelu do umycia całej twarzy. Produkt dobrze się pieni i przyjemnie pachnie. Domyje resztki makijażu i dobrze oczyści skórę. Żel Marion nie przesusza zbytnio skóry, a to duży plus. Buzia nie jest po nim nadmiernie ściągnięta, a żel należy do tych łagodniejszych. Używa się go bardzo przyjemnie i uważam, że dorównuje kolegom z wyższej półki cenowej.




Marion, Głęboko oczyszczający peeling do twarzy


kosmetyki marion, peeling marion, miodowe kosmetyki, kosmetyki z miodem, peeling z miodem,

Jest to kosmetyk, który spośród całej trójki najmniej mi się spodobał. Przede wszystkim dlatego, że drobinki są duże i jest ich bardzo mało, a konsystencja, w której są zatopione jest zbyt kremowa i treściwa. Peeling nie radzi sobie dobrze z porządnym złuszczeniem skóry, a podczas samego peelingu nie czuć zbytnio jego drobinek. Uważam, że konsystencja produktu jest zbyt gęsta, dlatego drobinki nie mają tu szans by zadziałać.
Skóra nie jest bardziej oczyszczona, ani nawet gładsza w dotyku. Trzeba się chwilę namęczyć, żeby zmyć z buzi tłustą, kremową konsystencję.


Marion, Intensywnie regenerująca maseczka do twarzy

maseczka z miodem, kosmetyki z miodem, miod i cytryna, marion, maseczka do twarzy, miodowa maseczka


Trzeci kosmetyk z tej serii pozytywnie mnie zaskoczył. Maseczki do twarzy lubię w każdej postaci, więc chętnie sięgam również po miodową od Marion. Ma ona lekką konsystencję i dobrze rozsmarowuje się na skórze. Maseczka ma przyjemny i słodki zapach - podobnie jak cała seria kosmetyków Marion. Producent zaleca używanie maseczki na 10-15min po czym mamy ją zmyć  letnią wodą. Mnie zastępuje jednak krem na noc i w tej roli spisuje się bardzo fajnie. Rano skóra jest dobrze nawilżona i gładka.


Miałyście okazję używać miodowych kosmetyków? Jeśli tak, to jakich? :)




3 kwi 2019

Czy żelowa konsystencja może dobrze nawilżać? | Dermedic, żel - krem ultranawilżający

Przyznam się, że do tej pory byłam sceptycznie nastawiona do wszystkich kremów o konsystencji żelu. Miałam już do czynienia z takimi formułami kremów do twarzy, lecz żaden nie sprostał wymaganiom mojej suchej skóry. Dla mnie wyznacznikiem dobrego nawilżenia jest treściwa i gęsta formuła, która zatrzymuje wilgoć w skórze na dłużej. Jak na mojej skórze poradził sobie żel - krem od Dermedic przeznaczony do skóry odwodnionej i bardzo suchej?

dermedic hydrain3 hialuro

Z serią kremów Hydrain3 Hialuro miałam już do czynienia używając nawadniającego kremu przeciwzmarszczkowego, z którego byłam ogromnie zadowolona. Tamten krem miał jednak gęstą konsystencję, która potrzebowała chwili na wchłonięcie się. Tutaj w przypadku żel - kremu konsystencja jest bardzo lekka, a kosmetyk wchłania się praktycznie od razu po nałożeniu.
Stąd też moje zdziwienie, że nadaje się do cery odwodnionej i bardzo suchej. Ale przejdźmy do konkretów. 

zel krem ultranawilzajacy

Ultranawilżający żel - krem Dermedic ma rzeczywiście bardzo lekką konsystencję, która wchłania się niemal natychmiastowo po nałożeniu. Można od razu zacząć nakładanie podkładu, bez obaw, że coś nam się zroluje. 
Jeśli chodzi o nawilżenie skóry, to tutaj jestem bardzo pozytywnie zaskoczona. Jak pisałam Wam we wstępie - jeszcze żaden żelowy krem nie dał mi porządnej dawki nawilżenia, oprócz dzisiejszego bohatera. 
Żel - krem Dermedic przynosi ulgę ściągniętej skórze, pozostawia ją nawilżoną i ukojoną, a przy okazji pięknie pachnie. Nie trzeba długo czekać, aż skóra go wypije, bo dzieje się to od razu!

zel krem dermedic hydrain3 hialuro, krem do twarzy, krem hypoalergiczny


Myślę, że będzie to idealny krem na lato, ponieważ jego konsystencja jest niezwykle lekka, a nawilżenie na wysokim poziomie. Ja zużyłam już prawie cały słoiczek, ale z chęcią zaopatrzę się w drugi w okolicach czerwca. Z racji, że jest to krem hypoalergiczny i niekomedogenny będzie nadawał się do każdego rodzaju skóry wymagającej dobrego nawilżenia :)


A wy, jak wspominacie przygody z lekkimi, żelowymi kremami?




6 lut 2019

Hity Blankity 2018

Ja wiem, że mamy już luty i post z ulubieńcami minionego roku powinien pojawić się w styczniu, ale jak to mówią lepiej późno, niż wcale. Przyznam Wam się szczerze, że styczeń pochłonął mnie do reszty. Działo się w moim życiu bardzo dużo i cały miesiąc przeleciał mi w mgnieniu oka. Nawet nie wiem kiedy - serio!
Na szczęście wracam już do żywych i mam nadzieję, że teraz znajdę dla Was trochę więcej czasu, bo brakowało mi bloga i Instagrama. A tymczasem zapraszam Was do moich kosmetycznych ulubieńców roku 2018. Nie ma ich dużo, ale uważam, że to same perełki :)


Dermacol, kulki rozświetlające

perełki rozswietlajace dermacol, perelki dermacol, dermacol pearls toning,

Te kulki rozświetlające spodobały mi się od razu! Już w momencie, kiedy zobaczyłam to ładne kartonowe opakowanie, a później jeszcze bardziej, gdy zobaczyłam środek. Zresztą sami przyznajcie, że całość robi bardzo pozytywne pierwsze wrażenie :)
Używam ich na całą twarz, bo rozświetlenie jakie dają jest bardzo subtelne. Kulki nie dają blasku niczym rozświetlacz, ale bardzo delikatny efekt. Można powiedzieć, że to co otrzymujemy dzięki nim, to efekt zdrowiej i promiennej skóry. Ja jestem zachwycona!


Wibo, pomada do brwi

Wibo eyebrow pomade, pomada wibo blonde, pomada wibo

Kupiłam ją jako zamiennik pomady z Inglota , która zaschła mi w ekspresowym tempie. Słysząc pozytywne opinie na temat pomady z Wibo, stwierdziłam, że koniecznie muszę ją wypróbować. Okazała się świetna. Używam jej już długo i jeszcze nie zaschła, chociaż i tak wiem, że to pewnie kwestia czasu. Dla siebie wybrałam odcień najjaśniejszy Blonde, który jest idealnie dobrany. A propo koloru - ponoć od marca znajdziemy na półkach nowy odcień tej pomady w nieco chłodniejszym wydaniu - Light Blode. Skusicie się?
Pomada trzyma się na brwiach cały dzień w nienagannym stanie i bardzo łatwo się rozprowadza. Do opakowania dołączony jest ścięty pędzelek i szczoteczka, jednak ja z nich nie korzystam.


Dr Sante, kokosowa odżywka w sprayu

kokosowa odzywka do wlosow, odzywka kokosowa w sprayu, dr sante, coconut hair, spray do wlosow

Jestem kupiona, gdy widzę kosmetyk o zapachu kokosa. Odżywka do włosów z Dr Sante okazała się strzałem w dziesiątkę pod kilkoma względami. Przede wszystkim bardzo podoba mi się jej zapach, który utrzymuje się później na włosach. Odżywka pomaga również rozczesać włosy, a czasami mam z tym problemy. Zauważyłam, że włosy świetnie na nią reagują, bo są błyszczące i zdyscyplinowane. Dużym atutem jest również to, że nie przeciążymy sobie nią włosów. A największą zaletą odżywki Dr Sante jest to, że mamy tu do czynienia z produktem bez spłukiwania, a więc idealną opcją dla wszystkich, którym zależy rano na czasie! To zawsze kilka dodatkowych minut.

Perfumy Avon

avon far away rebel, avon, avon free, fioletowe pefrumy avon,

Jeśli śledzicie mnie na bieżąco na Instagramie mogliście w minionym roku zauważyć sporo kosmetyków marki Avon, które się tam przewijały. Muszę Wam powiedzieć, że to jedna z firm, która wysyła bardzo pomysłowe i oryginalne paczki PR-owe, które zawsze wywołują uśmiech na mojej twarzy! Oprócz kosmetyków kolorowych miałam również okazję poznać sporo perfum marki Avon, które miały swoją premierę w 2018 roku. Były to między innymi Eve Confidence, które znalazły się w Ulubieńcach lata, Eve Alluring, Eve Elegance, Life Colour by Kenzo, czy Far Away Rebel. Większość z nich bardzo przypadła mi do gustu i z chęcią używam ich na co dzień. To fajne i długo utrzymujące się perfumy, które na ubraniu potrafią się utrzymywać jeszcze następnego dnia. Dlatego jeśli szukacie fajnych perfum, które są w przystępnej cenie, to koniecznie zwróćcie uwagę na ofertę Avonu!


Lampa UV LED SunOne 48W

lampa led do hybryd, lampa ledowa, lampa led i uv, sunone, sunone 5

Jako, że nadal nie rezygnuję z hybryd, a moja stara lampa była już mocno wysłużona, byłam zmuszona kupić coś nowego i lepszego. Mój wybór padł na lampę SunOne, którą znalazłam na allegro w przystępnej cenie i od razu się w niej zakochałam. Mieści się w niej cała dłoń, a hybryda jest utwardzona w zaledwie 30 sekund. Lampa posiada również światło UV, które utwardzi nam żel. Praca z nową lampą jest szybka i przyjemna!


Tak wyglądają moi ulubieńcy minionego roku. Dajcie znać, czy mieliście okazję używać czegoś z mojej listy, lub macie w swoich ulubieńcach jakiś ciekawy zamiennik tego co pokazałam!