6 kwi 2014

Lovely, Ibiza - 3


Lovely wypuściło na wiosnę neonową kolekcję strukturalnych lakierów do paznokci o nazwie Ibiza. Znajdziemy tam trzy kolory: żółty, różowy i pomarańczowy. Wszystkie te neonowe, piaskowe i mocno nasycone kolory są idealne na wiosnę i lato.
Kilka dni temu skusiłam się na jeden z nich, pomarańczowy z numerkiem 3.
Zdjęcia i tak nie oddają jego uroku i tej jaskrawości. W rzeczywistości jest jeszcze bardziej neonowy.

Lakier ma dobre krycie i na zdjęciach możecie zobaczyć jedną warstwę :)

Zdjęcia w świetle dziennym:



Zdjęcia z lampą:


Dopiero w domu zorientowałam się, co jest napisane na zakrętce lakieru..


Niestety lakier przeznaczony jest tylko do sztucznych paznokci. Obawiam się, że może chodzić o skład lakieru, który nie jest przyjazny dla naturalnych paznokci. Gdybym zorientowała się wcześniej, nie kupowałabym go. Nakładając dzisiaj ten lakier użyłam pod niego dwóch warstw bazy w postaci przezroczystego lakieru.
Niestety przez tą informację, lakier nie będzie gościł często na moich paznokciach, a szkoda,  bo mi się bardzo podoba.

25 sty 2014

Gold and Pink

Już myślałam, że złoty lakier od Lovely z limitowanej, zimowej kolekcji przeszedł mi koło nosa, ale w moim Rossmannie uzupełnili braki i wszystkie kosmetyki z powrotem trafiły na półkę z limitowanką. Jako, że najbardziej interesował mnie właśnie złoty piasek z numerkiem 1 od razu wpadł w moje ręce. Efekt na paznokciach bardzo mi się podoba, ale że widziałam go wiele razy na innych blogach w wersji na wszystkich paznokciach, to u mnie będzie coś innego. Złoty piasek Lovely wystąpi jako akcent w postaci złotych trójkątów z połączeniem różu od Bell. Zapraszam!










Wystąpili: 

Bell, Glam Wear - 410



Lovely, Snow Dust - 1



14 sty 2014

Lovely, Snow blusher - róż do policzków

Róży do policzków nie używam często. Zdecydowanie wolę bronzery, chociaż nie ukrywam, że czasami mam ochotę dołożyć różu by nadać skórze zdrowego wyglądu. Odkąd wpadł mi w ręce róż do policzków od Lovely z limitowanej zimowej edycji, stwierdziłam, że muszę częściej sięgać po róże. 




W limitowanej kolekcji znajdują się 3 odcienie wypiekanych róży, mój jest w kolorze 3 Snow Touch. Róż ma ładny, ciepły odcień wpadający troszkę w brzoskwinię.  Róż dobrze się aplikuje, nie tworzy plam, a jego rozprowadzenie nie stanowi problemu.



Na zdjęciu poniżej, robionym do słońca, można dostrzec drobinki. Nie są one jednak bardzo nachalne i nie tworzą efektu dyskoteki. Ładnie rozświetlają policzki, nadając im zdrowy wygląd.




Róż trzyma się kilka godzin, po czym znika całkowicie. Na pewno nie należy on do trwałych róży. A szkoda, bo efekt na buzi bardzo mi się podoba. Buzia jest promienna i wygląda zdrowo. Mając go na sobie usłyszałam, że moja twarz ma ładne, zdrowe rumieńce. No i rzeczywiście efekt jaki daje jest bardzo naturalny i subtelny. Byłoby super, gdyby był bardziej trwały, a ściera się dosyć szybko. Trzeba pilnować się, by nie dotykać twarzy rękoma, bo można go zetrzeć.
Kolor bardzo mi się podoba i wydaje mi się, że pasuje do mojej jasnej karnacji. Nie wyglądam w nim jak wymalowana lala, jest delikatnie. Efekt na policzkach możecie zobaczyć poniżej z odrobiną bronzera. Chyba poszukam czegoś bardziej trwałego w tym odcieniu, polecacie coś?

 
Też skusiłyście się na te róże?