31 lip 2013

Delia, Henna cream do brwi i rzęs

Od dosyć dawna farbuję swoje brwi henną. Uważam, że brwi są istotnym elementem w wyglądzie całej twarzy, są oprawą naszych oczu i ładnie podkreślone współgrają z całym makijażem. W tym poście pokażę Wam, jaki efekt uzyskuję farbując brwi henną z Delii.





Kilka słów od producenta:
Henna w kremie pozwala na szybką i wygodną koloryzację brwi i rzęs. Kremowa konsystencja i specjalny aplikator umożliwiają precyzyjne nakładanie preparatu. Bardzo wydajna. Zawartość opakowania wystarcza na około 15-krotne użycie. Henna dostępna jest w trzech kolorach: czarnym, brązowym, i grafitowym.


Sposób użycia:
Przed przystąpieniem do zabiegu wykonać próbę uczuleniową, nawet jeśli wcześniej używany był podobny produkt. Ok. 1cm kremu z tubki wymieszać w szklanym naczyniu za pomocą szpatułki z 10-12 kroplami aktywatora z buteleczki do uzyskania jednorodnej, kremowej konsystencji. Po wymieszaniu szpatułką nakładać na brwi i rzęsy. Przy użyciu tłustego kremu zabezpieczyć skórę wokół brwi i rzęs przed zafarbowaniem.
Preparat należy nałożyć bezpośrednio po przygotowaniu, nie przechowywać.
Czas barwienia wynosi 5-10 minut. Wydłużając czas farbowania uzyska się coraz ciemniejszy odcień preparatu. Hennę należy zmyć wodą z mydłem, a następnie czystą wodą. Po zakończeniu zabiegu zalecane jest użycie kremu nawilżającego.


Moja opinia:
W małym kartonowym pudełku znajdziemy krem w tubce, aktywator oraz plastikowy aplikator, umożliwiający zmieszanie preparatu i naniesienie go na brwi. Moja henna jest koloru czarnego i jest to już moje drugie opakowanie. Zabieg wykonuję średnio co miesiąc. Poprzednie opakowanie na pewno starczyłoby mi na więcej zużyć niż mówi producent, jednak je wyrzuciłam z racji upływającej daty ważności i nie jestem w stanie powiedzieć na ile tak naprawdę może starczyć.

Nie mam specjalnego naczynia na przygotowanie mieszanki. Wpadłam na pomysł by mieszać hennę w zakrętkach od butelek. Ten patent sprawdza się świetnie. Plastikowa zakrętka służy mi jednokrotnie i po zabiegu ją wyrzucam. Dzięki temu nie muszę bawić się w mycie miseczek, a ilość mieszanki, jaka zmieści się w zakrętce idealnie odpowiada ilości, jaką nanoszę na brwi.

Żeby uzyskać kremową konsystencję przygotowuję proporcje 1cm kremu i tylko jedną krople aktywatora. Gdybym dała 10 wszystko byłoby zbyt rzadkie i spłynęło do oczu. Ta jedna kropelka w zupełności wystarczy by henna zaczęła działać i zafarbowała wszystkie włoski.

Aplikacja gotowej masy jest banalnie prosta i szybka. Nie nakładam wokoło kremu, gdyż hennę nakładam tylko na brwi. Robię to precyzyjnie by nie wyjechać poza linię włosków, czekam 10 minut i zmywam wodą. Efekt końcowy bardzo mi się podoba – brwi są ciemniejsze i jest ich więcej. Mimo, że henna ma kolor czarny, włoski na brwiach po farbowaniu nie zyskują kruczoczarnego koloru a powiedziałabym, że ciemny brązowy. Dlatego myślę, że ten kolor będzie odpowiedni zarówno dla brunetek jak i brązowowłosych.
Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć efekt przed i po. 




Henna jest dostępna w drogeriach za ok 10zł. Minusami jakie zauważam u niej to farbowanie skóry - trzeba porządnie się domyć po skończeniu zabiegu no i trwałość. Henna nie jest super trwała i efekt na brwiach utrzymuje się do 2 tygodni. Mimo to polecam, bo nie uczuliła mnie, jest wygodna, łatwa i szybka.


Co o niej myślicie? Farbujecie brwi lub rzęsy w domu?






29 komentarzy:

  1. Używam ją do rzęs i jestem zadowolona :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie używałam nigdy henny, ale może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. używam i lubię

    OdpowiedzUsuń
  4. efekt jest świetny, podoba mi się , ja nigdy henny nie używałam trochę się bałam kruczych brwi, alt Twoje zdjęcia przekonały mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeszcze nigdy nie próbowałam, obawiam się (delikatnie mówiąc) byle jakiego efektu ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kochana jak robisz henna brwi to sobie nakładaj wazelina na skórę, dzięki temu Ci się skóra nie zabarwi. Powiem Ci też że wcale nie jest to minus, że henna skórę farbuje, są dziewczyny co mają przerwy w brwiach i wtedy możesz te przerwy uzupełnić henną :) Albo starsze panie, używałam tej henny na mojej babci, która brwi prawie już nie ma a że kobietą elegancką jest, brwi musi mieć zrobione. Przy pomocy szablonów nakłada się henne na skórę i znowu wygląda się jak człowiek :) Post bardzo dobry, idealnie opisuje ten produkt. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja się trochę boję henny, nie chciałabym skończyć z karykaturalnymi brwiami, zgadzam się, że są bardzo ważnym elementem twarzy, ja uzupełniam cieniami i pędzelkiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja również uzupełniam moje brwi cieniem:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Byłam młodsza to henną robiłam sobie tatuaże ;) Heh teraz ją kupię do brwi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, zostałaś nominowana do Liebster Award zapraszam:) http://detectivebeauty1.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. używam od dawna i bardzo lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wodą utlenioną chyba lepiej ją zmyć :) wtedy łatwiej zejdzie se skóry . bardzo fajny efekt Ci wyszedł :)

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze nigdy nie miałam robionej henny ;)

    + obserwujemy?

    http://izabielaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja jeszcze sobie sama henny nie robiłam, ale opakowanie już kupione i tylko czeka na pierwsze użycie. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tobie to pięknie wyszło.
    Ja jak robię to zawsze wyglądam jak pajac;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Ze mnie taka niezdara ze sama sie za to lepiej nie zabieram , ale fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię hennę delia ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. muszę wypróbować to hennę :). Także na rzęsy ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też używam tej henny :) sprawdzona, wydajna i łatwa w aplikacji

    OdpowiedzUsuń
  20. fajny efekt, ja sama nie próbowałam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja wolę używać cieni żeby przyciemnić swoje brwi

    OdpowiedzUsuń
  22. nigdy nie uzywalam henny- ale moze kiedys wyprobuje :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja już dawno nie robiłam henny... w zasadzie daruje sobie ją odkąd mam cienie do brwi z catrice :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo długi czas używałam właśnie tej henny z Dalii, jednak teraz wole RefectoCil :) Próbowałaś może? Moim zdaniem daje lepszy efekt i dłużej się utrzymuje na włoskach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Efekt jest wspaniały :) Nie próbowałam jeszcze Henny na brwi, ale teraz mam ochotę się skusić. Jak tylko wykończę moich pomocników do ich stylizacji ;)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawierające aktywne linki będą USUWANE.
_______________________________________________________
Jeżeli przeczytałeś post, to zostaw po sobie ślad w komentarzu. Będzie mi bardzo miło! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...