4 paź 2013

Green Pharmacy, ylang-ylang i pomarańcza - olejek do kąpieli


Jesienią, kiedy nasza skóra staje się bardziej przesuszona sięgamy po mocniej nawilżające balsamy i kremy. Można również pomóc naszej skórze kąpiąc się w olejku. Jeżeli chciałybyśmy wyjść spod prysznica już nawilżone to z pomocą przychodzi nam Green Pharmacy ze swoim olejkiem, przeznaczonym zarówno jako płyn kąpieli jak i żel pod prysznic.




Olejek delikatnie oczyszcza skórę, zapewnia relaks zarówno dla ciała jak i dla zmysłów. Nie wymaga użycia dodatkowego balsamu do ciała. Polecany szczególnie w stanach napięcia nerwowego, przy obniżonym nastroju, bezsenności.
Zmysłowy, ciepły aromat kwiatów ylang-ylang i pomarańczy tonizuje nastrój pomagając pozbyć się uczucia niepokoju, zmniejsza stres, pobudza sfery erogenne ciała. 
Olejek ylang-ylang jest znany jako afrodyzjak, odmładza, nawilża i wygładza skórę, działa również przeciwbólowo, przeciwzapalnie, uspokajająco i rozkurczowo. 
Olejek pomarańczy poprawia jędrność, regeneruje i odmładza skórę, posiada właściwości anucellulitowe a jego aromat przywołuje uczucie optymizmu i wiary we własne siły budząc pozytywne emocje.





Producenci środków do mycia ciała przyzwyczaili nas, że każdy produkt pachnie słodko, owocowo i rześko. Green Pharmacy odeszło do tego schematu i stworzyło dla nas produkty o korzennych, orientalnych zapachach. Ten na początku za bardzo mi się nie spodobał, ale myjąc się nim codziennie przyzwyczaiłam się do niego i zaczął mi się nawet podobać.




Konsystencja jest dość tłustawa i czuć pod palcami, że mamy do czynienia z olejkiem. Mimo to nałożony na gąbkę dobrze się pieni i myje ciało. Zapach podczas kąpieli nie jest tak intensywny jak w opakowaniu, przez co jest przyjemniejszy. Po spłukaniu czuć, że na skórze zostaje warstwa, która znika po wytarciu się ręcznikiem. Po kąpieli skóra jest oczyszczona, lekko nawilżona, przyjemna w dotyku i gładka. Dla mojej suchej skóry olejek nie wyeliminował konieczności nanoszenia balsamu, chociaż po jego użyciu wystarczy wklepać coś lekkiego.
Produkt ten można kupić w sklepie producenta Elfa Pharm lub w drogeriach. Ja otrzymałam go do testów w ramach przynależności do Klubu Elfa Pharm.

Używałyście olejków do kąpieli?

32 komentarze:

  1. nigdy nie używałam olejku do kąpieli, może warto spróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie używałam, ale może by się u mnie sprawdził ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi interesująco, rozejrzę się za nim :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja nie używałam nic takiego chociaż często się na nie natykam w drogeriach :) Może kupię taki olejek na moją suchą skórę zwłaszcza na nogach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. używałam tylko takich olejków aptecznych, bo trochę miałam kłopoty skórne, takich pięknie pachnących jeszcze nie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam go, ale miałam na niego chrapkę. Był w fajnej promocji w Hebe, ale w końcu tam nie dotarłam. Po Twojej recenzji jeszcze bardziej go chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy nie używałam olejków do kąpieli, zazwyczaj była to mieszanka soli z płynem, chętnie bym sprawdziła taki olejek :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeszcze nie używałam olejów do mycia, to może być fajna sprawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. o rany, ale narobiłaś mi ochoty na ten olejek!:) zapach musi być genialny!:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnio przy zakupach w Yves Rocher dostałam olejek pod prysznic i jestem ciekawa, czy będę musiała używać balsamu. Ale zapach jest jakiś dziwny, zobaczymy.
    A zapachy orientalne w produktach do kąpieli lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ostatnio ciągle natykam się na produkty z ylang-ylang w skladzie a jeszcze nic nie wypróbowałam :) a to kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiedziałem że takie coś istnieje:)

    http://freshisyummy.blogspot.com/2013/10/work-bitch.html

    OdpowiedzUsuń
  13. jeszcze nie używałam olejków do kąpieli, ale chyba warto spróbować. zachęciłaś mnie tym postem ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Brzmi ciekawie, chętnie bym wypróbowała ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. lubię olejki do kąpieli, do tej pory miałam tylko nivea i bielendy. jak wpadnę na niego w sklepie to kupię.

    OdpowiedzUsuń
  16. kiedyś jak miałam wannę, teraz jestem posiadaczką prysznica ;( i tęsknię za aromatycznymi kąpielami własnie
    m.in z dodatkiem olejków takich jak ten,
    muszę dodać że masz ładny nagłówek - ja ciągle kąbinuje ze swoim

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak jest konieczność użycia balsamu, to nie jest to dla mnie olejek. Nie jestem przekonana do produktów tej marki, wiele razy się zawiodłam. Nie mniej jednak ceny nie są wysokie, więc nie ma co dużo wymagać.

    OdpowiedzUsuń
  18. używałam i też polecam:) W wolnej chwili zapraszam na konkurs, do wygrania pudełeczko FJBOX z biżuterią :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Tych olejków jeszcze nie znam, ale może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam w zapasach taki olejek, tylko w wersji z sandałowcem, właśnie czeka na swoją kolej ;) Fajnie, że nie przesusza skóry :)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie używałam jeszcze olejków, ale myśle nad zakupem jakiegoś i kto wie..może padnie na ten :))

    OdpowiedzUsuń
  22. uwielbiam wszystko co do kąpieli :) bardzo zachęcająco brzmi Twój opis zapachu tego olejku, szkoda tylko, że nie mam go gdzie kupić :( chętnie bym spróbowała... Z olejków pod prysznic/do kąpieli używałam L'Occitane Almond shower oil i jest poprostu boski :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Powiem szczerze, że jeszcze nie używałam olejków do kąpieli, ale brzmi zachęcająco i o wiele lepiej niż wlewanie do wanny chemicznych płynów do kąpieli

    OdpowiedzUsuń
  24. trochę się uprzedziłam do produktów GP...

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam ten płyn, ale o innym zapachu. Bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  26. i u mnie sezon wylegiwania się w wannie rozpoczęty, na razie wałkuję sole do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Zapraszam do mnie kochana ;) Nowy wpis już na blogu :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Wydaje się ciekawy ciekawa jestem jaki ma skład:)

    OdpowiedzUsuń

Komentarze zawierające aktywne linki będą USUWANE.
_______________________________________________________
Jeżeli przeczytałeś post, to zostaw po sobie ślad w komentarzu. Będzie mi bardzo miło! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...